Sorting
Source
Katalog zbiorów
(1)
Form of Work
Książki
(1)
Proza
(1)
Status
available
(1)
unavailable
(1)
Branch
Filia nr 11 (Armii Krajowej 1a)
(1)
Filia nr 13 (Dobrzyńska 2a)
(1)
Author
Maciejewska Iza (1984- )
(1)
Year
2020 - 2025
(1)
Time Period of Creation
2001-
(1)
Country
Poland
(1)
Language
Polish
(1)
Audience Group
18+
(1)
Dorośli
(1)
Demographic Group
Literatura polska
(1)
Subject
Erotomania
(1)
Prokuratorzy
(1)
Rodzina
(1)
Współuzależnienie
(1)
Zdrada małżeńska
(1)
Subject: place
Polska
(1)
Genre/Form
Powieść obyczajowa
(1)
1 result Filter
Book
In basket
Noc pachnąca samotnością / Iza Maciejewska. - Wydanie I. - Łódź : Magnolia, 2024. - 265, [1] strona ; 21 cm.
Historia, która uzależnia od pierwszego rozdziału. Sebastian Wilczyński jest krakowskim prokuratorem. Jest również seksoholikiem, który uważa, że można kochać jedną kobietę i chodzić do łóżka z wieloma innymi. Dla niego seks to nic innego jak fizyczne zaspokajanie potrzeb, którego nie łączy z miłością. Czy aby na pewno? Czy to może tylko wymówka, która ma uciszyć jego sumienie? Uzależnienie może odebrać wszystko. Szacunek, pieniądze, rodzinę i godność. Przejmuje nad człowiekiem władzę i go niszczy. Jest toksyczne. Jest też „najlepszym” przyjacielem. Jak więc się go pozbyć? Jak z niego zrezygnować, kiedy tak często daje wytchnienie i pozwala rozładować napięcie? Ta książka cię przeczołga, wstrząśnie twoimi uczuciami i trwale zapisze się w twojej pamięci. Dzięki niej zrozumiesz ludzi, którzy są uzależnieni. Albo wręcz przeciwnie – będziesz ich jeszcze bardziej potępiać. Z pewnością jednak nie przejdziesz wobec tego tytułu obojętnie. Noc pachnącą samotnością to mocny, brudny i niesamowicie prawdziwy dark romance.
This item is available in 2 branches. Expand the list to see details.
All copies are currently on loan: sygn. 821.162.1-3 (nr inw. 16711) (1 egz.)
There are copies available to loan: sygn. 821.162.1-3 (nr inw. 31172) (1 egz.)
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again