Sortowanie
Źródło opisu
Katalog zbiorów
(1)
Forma i typ
Książki
(1)
Literatura faktu, eseje, publicystyka
(1)
Dostępność
wypożyczone
(1)
Placówka
Wypożyczalnia Główna (Kościuszki 6)
(1)
Autor
Tabaczyński Michał (1976- )
(1)
Rok wydania
2020 - 2025
(1)
Okres powstania dzieła
2001-
(1)
Kraj wydania
Polska
(1)
Język
polski
(1)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(1)
Temat
Ludność miejska
(1)
Miasta
(1)
Obozy koncentracyjne
(1)
Potulitz (niemiecki obóz przesiedleńczy)
(1)
Socjologia miasta
(1)
Społeczeństwo
(1)
Tabaczyński, Michał (1976- )
(1)
Życie codzienne
(1)
Temat: miejsce
Bydgoszcz (woj. kujawsko-pomorskie)
(1)
Zimne Wody (Bydgoszcz ; część miasta)
(1)
Gatunek
Pamiętniki i wspomnienia
(1)
Reportaż
(1)
Dziedzina i ujęcie
Historia
(1)
Socjologia i społeczeństwo
(1)
1 wynik Filtruj
Książka
W koszyku
Kieszonkowa metropolia : w rok dookoła Bydgoszczy / Michał Tabaczyński. - Wydanie I. - Wołowiec : Wydawnictwo Czarne, 2025. - 279, [9] stron : ilustracje ; 20 cm.
(Sulina)
Jest to nietuzinkowe i niespokojne pisanie. Tabaczyński - pewnie w obawie przed zaszufladkowaniem - nie dookreśla się tu jako reportażysta czy historyk swojego miasta. Jest jak gość, którego nie ma sensu pytać, czy myć ręce, czy nogi. Zawsze odpowie: "why not both"? Reportaż, miniopowiadanie, esej literaturoznawczy, historia rodzinna, polemika z historykami - tu jest wszystko. Ale spokojnie, czegoś się można o tej Bydgoszczy dowiedzieć. Na przykład, że to miasto z gruntu kupieckie i przemysłowe, w którym nawet maszyna do pisania nie służyła literaturze, a rozliczeniom handlowym i korespondencji (w Bydgoszczy istniały aż dwie fabryki maszyn do pisania). Jeśli już nawet zawitał tu jakiś pisarz, to raczej nie po to, by szukać inspiracji, ale by stacjonować w koszarach (jak Heinrich Boll) czy pracować w miejskiej rzeźni (J. D. Sallinger). Wiadomo też, że nowoczesność przynieśli tu Niemcy, którzy ratowali upadającą po wojnach szwedzkich Bydgoszcz (w XVII wieku miasto było zdziesiątkowane, liczyło kilkadziesiąt dusz) inwestycjami w Pruską Kolej Wschodnią czy kanał łączący Noteć z Brdą. Projektowali tu swój mały Berlin, miasto idealne, którego ślady widać na starym mieście na południowym brzegu Wisły. Poza tym Bydgoszcz to też długie tradycje wojskowe. Przede wszystkim Bydgoszcz jest jednak miastem wyparcia - wstydzącym się niemieckich korzeni lub nawet niebędącym ich świadomych (nic w tym dziwnego, miasto po II wojnie stworzyli przyjezdni, przybyli tu by pracować w przemyśle). Ale ta przeszłość wraca, czasami w języku i toponimach (jedna linia tramwajowa nosi imię Oskara Pichta, Park Ludowy w centrum miasta nieoficjalnie nazywa się "parkiem sztywnych", bo zbudowano go na protestanckim cmentarzu, nekropolii właściwie, bo pochowano tam 80 tys. ciał),a czasami fizycznie, bo pokolenie rodziców Tabaczyńskiego pamięta jeszcze, że ziemia w parku rodziła kości.
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wszystkie egzemplarze są obecnie wypożyczone: sygn. W_184589 (nr inw. 184589) (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej