á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Komiks niestety wpisuje się w współczesną tendencję przedstawiania mężczyzn w niekorzystnym świetle. Ojciec dziecka, czyli mąż autorki, pojawia się dopiero w 3/4 historii i jest praktycznie marginalizowany na tle opowieści o jej relacji z matką. O wiele więcej uwagi poświęca właśnie matce, z którą wspólnie mieszka, co może dawać wrażenie, że partnerzy w tego rodzaju sytuacjach są drugorzędni. Ta narracja zdaje się wzmacniać stereotypy o roli mężczyzn, co odbiera książce nieco równowagi w przedstawianiu współczesnego macierzyństwa.
Choć nie sposób zaprzeczyć, że ciąża jest wyjątkowym doświadczeniem dla kobiety, to jednak temat ten dotyczy również obojga rodziców, a komiks mógłby w bardziej zrównoważony sposób ukazać zaangażowanie ojca. Jest to aspekt, który wyraźnie zaniedbano w tej opowieści, co niektórym czytelnikom może wydać się rozczarowujące.
Pod względem graficznym, publikacja jest starannie wykonana, a rysunki są charakterystyczne dla stylu Knisley – lekkie, ale jednocześnie oddające emocjonalną głębię i doświadczenia związane z ciążą.
Chociaż doceniam szczerość autorki i specyficzny humor, który przewija się przez cały komiks, to jednak wydźwięk całości sprawia, że mam mieszane uczucia wobec tej pozycji. Polecam ją głównie osobom, które szukają kobiecej, intymnej narracji o macierzyństwie, natomiast dla tych, którzy liczą na bardziej zrównoważone przedstawienie obojga rodziców, komiks ten może nie spełnić oczekiwań.